Tak dla równowagi; tym razem coś bardzo kobiecego.
Dla pewnej kobiety u progu swych najlepszych kobiecych lat (z mojego punktu widzenia rzecz jasna :) ) Trochę jeszcze na nią poczeka ale musiałam wykorzystać nowy wykrojnik a właśnie z nią mi się kojarzy ;)
By podkreślić czerń i nadać połysk, niektóre elementy zembossowałam na gorąco czarnym pudrem. Tiul, "brylanty" i gorset...Kartkowa Dita von Teese ;)
Bardzo elegancka kartka wyszła dzięki tym czarnym dodatkom :-))) Gorset rewelacyjny :-)))
OdpowiedzUsuń<3 <3 <3 <3 WOW!!!!!
OdpowiedzUsuńPerfekcyjny kobiecy wzór - robi wrażenie :) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękna kolorystyka!
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
OdpowiedzUsuńNo, no. Im dalej, tym ciekawiej się robi. Fajna karta. Taka z pazurkiem.
OdpowiedzUsuń