Zaproszenia trochę inne; na chrzest jednej i na urodziny drugiej siostry. Pozbawione dostojnej bieli - tylko bukieciki trochę jej skradły, symbolicznie ;) Reszta urodzinowo - dziewczęca. Miało być energetycznie ale świeżo i z umiarem. A za płotem spotkanie po uroczystości będzie... ;)
Pracę zgłaszam na "żółte wyzwanie" w Craft Passion
Bardzo mi się podobają. Jak miało być tak jest ;)
OdpowiedzUsuńIdealna kompozycja :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękne zaproszenia, radosne.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Craft Passion.