Box komunijny inaczej

Inaczej bo tym razem jest to box o podstawie sześciokąta; dwie ścianki więcej do zapełnienia! 

Prosty, elegancki i subtelny. Jak Wam się podoba w takiej wersji?

Ślub, artystki i Barcelona Gaudiego, czyli box ślubny w wydaniu kobiecym ;)

To nie jest taki zwyczajny box ślubny, to prezent dla dwóch panien młodych, które wiążą swoją przyszłość nadziejami na życie w Barcelonie. Bardzo dobrze rozumiem to pragnienie; Barcelona to jedno z tych miejsc, które od razu skradło mi serce - miasto, które mnie pociaga i do którego chcę wracać. Tym razem zrobiłam sobie "wypad" w innym tego słowa znaczeniu; ubrałam Barcelonę w pastele wg życzenia a tort w mozaikę oraz złoto mające przypominać pomysły Gaudiego i zamknęłam to wszystko w małym pudełku. Jako, że jedna z panien młodych tworzy obuwie artystyczne na torcie nie zabrakło tego elementu a także kota, który jest istotną postacią w tym związku ;)

Na wieczku moje kwiaty...

Pastelowa Barcelona! :)

PS To pomiędzy kawałkami mozaiki na torcie, to nie jest klej! To jest fuga; celowy zabieg artystyczny :D

                                                Pracę zgłaszam do wyzwania w Artimeno

                                                             



                                                             
                                                            oraz w pracowni Ikropka

Kartka dla dziewczynki - I Komunia św.

Dawno niczego nie publikowałam, czasu mi brakuje na takie atrakcje  ;) co nie znaczy jednak, że niczego nie tworzę. Bynajmniej! Kolejka zdjęć już czeka, ostatnio robi je mój mąż - ja chwilowo zostałam nieco ogołocona z cierpliwości wszelkiej a sesje zdjęciowe są gdzieś na dole mojej listy priorytetów - nie liczą się, względnie - mogę je co najwyżej obejrzeć ;)
Niedawno, po raz piąty świat mój wywrócił się i stanął na uszach - to jednak nadal nie przeszkadza mi tworzyć, ba - wracam do tego jak na skrzydłach, z pasją i oczekiwaniem. Czasami wszystko dookoła przybiera dziwne kształty i dźwięki, nie wiem gdzie mam tułów, gdzie nogi (i czy na pewo należą do mnie), mój oczopląs żyje swoim życiem a dłonie rozmnażają mi się w zaskakującym tempie - ale "płynę, płynę, chwytam w żagle wiatr... " I wszystko to robię całą sobą! Widać?

Dzisiaj kartka pierwszokomunijna, z moimi kwiatami, nieco vintagowa, nie totalnie biała ;)