A dzisiaj w innym, niż mój kaszubski, klimacie.
Góralskie zaproszenia na pierwsze urodziny dla panny z gór. Maki, wianki i koronki....Dużo maków :))
Kilka godzin zajęło mi odnalezienie w sobie tego pomysłu; nie tak łatwo jednak zrozumieć obcy folklor, przynajmniej nie zawsze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz