Oto karta wykonana z okazji rocznicy ślubu.
Dla pary ludzi mających (poza sobą nawzajem) pasje i miłości, które wypełniają im życie i które są dla nich bardzo ważne.
Po pierwsze to zwierzęta; 3 koty oraz dwa psy. Psów na próżno szukać na samej karcie;
są poukrywane w środku i na pudełku. Koty pochowały się na froncie, gdzieś pomiędzy pszczelarską pasją męża i storczykowym zamiłowaniem żony :)
Po pierwsze to zwierzęta; 3 koty oraz dwa psy. Psów na próżno szukać na samej karcie;
są poukrywane w środku i na pudełku. Koty pochowały się na froncie, gdzieś pomiędzy pszczelarską pasją męża i storczykowym zamiłowaniem żony :)
No właśnie, storczyki...to główny punkt na kartce; to im musiałam poświęcić najwięcej czasu.
I prób; ponieważ wykonywałam je po raz pierwszy i każdy ich fragment wycinałam
i preparowałam osobno. Za wzór posłużył mi (a w zasadzie złożył z siebie ofiarę) mój osobisty kwiat storczyka; rozłożyłam go na części pierwsze i starałam się odtworzyć je w foamiranie, łącznie z łodyżkami oraz pączkiem.
Nie obyło się bez strat ;)
I prób; ponieważ wykonywałam je po raz pierwszy i każdy ich fragment wycinałam
i preparowałam osobno. Za wzór posłużył mi (a w zasadzie złożył z siebie ofiarę) mój osobisty kwiat storczyka; rozłożyłam go na części pierwsze i starałam się odtworzyć je w foamiranie, łącznie z łodyżkami oraz pączkiem.
Nie obyło się bez strat ;)
Do kompletu wykonałam pudełko w formie torebki.
Kartę zgłaszam do foamiranowego wyzwania na blogu Karkowe ABC